Gabriela Złydaszyk

Gabrysia to radosna i bardzo dzielna dziewczynka. Urodziła się z mózgowym porażeniem dziecięcym, wadą wzroku i epilepsją. Skutkiem porażenia jest niedowład rączek i nóżek. Dziewczynka wymaga  nieustannej troski, opieki, rehabilitacji i ciągłych wizyt u specjalistów.

– Córeczka pomimo wielu nękających ją przypadłości jest pogodną dziewczynką, często się śmieje, radośnie popiskuje i chce być w centrum zainteresowania. Ze względu na problemy z oczkami, poznaje świat w dużej mierze tylko słuchem. Uwielbia muzykę, przeróżne dźwięki i odgłosy. Jest cała w skowronkach gdy w ciepłe dni może przesiadywać na huśtawce i nasłuchiwać otaczającego ją świata – opowiada mama małej Gabi.

Jej skarb nie potrafi jeszcze samodzielnie siedzieć, ma kłopoty z utrzymaniem główki w naturalnej pozycji oraz z mimowolnymi skurczami rąk i nóg. Kilka razy w tygodniu rehabilituje się, musi często korzystać z wizyt u neurologa, z badań diagnostycznych i nieustannie zażywać zalecone leki.

– Niestety koszty związane z rehabilitacją, dojazdami i leczeniem mnożą się i czasami nas przerastają, dlatego ośmielamy się zwrócić do ludzi dobrego serca o pomoc  – mówią rodzice.